Carrera DIGITAL 132 Wrecker
Pozycja nr 30776
Niekończąca się historia...
Nieskończona? Cóż, nie do końca. Ale nie pamiętam pojazdu z ostatnich lat, który tak długo czekał na wprowadzenie na rynek. Zapowiedziana na początek 2017 roku ciężarówka holownicza pojawiła się na rynku dopiero po prawie roku. Jak napisał kiedyś Slottus w odpowiednim wątku na temat tego samochodu: "Cały projekt jest po raz kolejny doskonałym przykładem prawa Murphy'ego". Problemy techniczne z LGA itp. opóźniły projekt na długi czas.
Ale rezultat rekompensuje wszystko:
Wiem, że zabrzmi to dziwnie, ale ta mała ciężarówka sprawia "sympatyczne" wrażenie. Jeśli spojrzeć na kabinę holownika, "twarz" od razu wygląda znajomo. W jakiś sposób pojazd przypomina mieszankę Mercedesa 319 i klasycznych amerykańskich wraków z kabiną z lat 50-tych. Biorąc pod uwagę dobrze znane zamiłowanie projektanta do amerykańskich pojazdów, był to prawdopodobnie pomysł stojący za tym projektem. Lakier jest w klasycznym czerwonym kolorze CARRERA, a tylna część jest całkowicie chromowana, z wyjątkiem czerwonego wysięgnika dźwigu. Na przestrzeni ładunkowej znajduje się nawet Jerrycan (niemiecki kanister, nie amerykański!). Oczywiście wszystkie opcje są otwarte dla dalszych projektów. Felgi pochodzą z Mustanga '67, z podwójnymi oponami na dwóch tylnych osiach. Szyby kabiny kierowcy są z konieczności przydymione na czarno ze względu na zainstalowaną wewnątrz elektronikę. Jak przystało na ciężarówkę holowniczą, na dachu znajdują się bursztynowe migające światła. Pojazd wydaje również dźwięki: dźwięk pojazdu można odtworzyć, naciskając miękki przycisk na kontrolerze ręcznym, zarówno podczas postoju, jak i podczas jazdy.
Operacja holowania: Z tyłu płaskiej platformy znajduje się wspornik, który utrzymuje kil prowadzący dla przednich kół holowanego samochodu, gdy jest on złożony. Wszystko bez sprężyn i serwomechanizmów. Po rozłożeniu można oczywiście jeździć także bez holowanego samochodu. W przypadku bolidów Formuły 1 z długim nosem w zestawie znajduje się również drugi wspornik, który jest przypinany do istniejącego wspornika, patrz instrukcja obsługi w pudełku.
Prawdziwą niespodzianką jest jednak to, czego nikt z CoMods się nie spodziewał. Ciężarówka jest naprawdę szybka. Dobrze driftuje i jest szybsza niż niektóre samochody wyścigowe, jeśli chodzi o odciąganie i prędkość (i jeśli myślisz o starych ciężarówkach wyścigowych z Fly i ich zachowaniu podczas jazdy: nie porównujesz łodzi wyścigowych z krążownikami bojowymi).
Mały szczegół z boku: ciężarówka mieści się w zwykłym pudełku. Ledwo, ale się mieści. Do pudełka dołączona jest tekturowa walizka, którą znamy już z Ferrari, tylko w kolorze szarym.
Dość pisania. Kup samochód i wypróbuj go na własnym torze. Nie pożałujecie!
Pozdrawiam serdecznie
CoMod Lotus
Pozycja nr 30776
Niekończąca się historia...
Nieskończona? Cóż, nie do końca. Ale nie pamiętam pojazdu z ostatnich lat, który tak długo czekał na wprowadzenie na rynek. Zapowiedziana na początek 2017 roku ciężarówka holownicza pojawiła się na rynku dopiero po prawie roku. Jak napisał kiedyś Slottus w odpowiednim wątku na temat tego samochodu: "Cały projekt jest po raz kolejny doskonałym przykładem prawa Murphy'ego". Problemy techniczne z LGA itp. opóźniły projekt na długi czas.
Ale rezultat rekompensuje wszystko:
Wiem, że zabrzmi to dziwnie, ale ta mała ciężarówka sprawia "sympatyczne" wrażenie. Jeśli spojrzeć na kabinę holownika, "twarz" od razu wygląda znajomo. W jakiś sposób pojazd przypomina mieszankę Mercedesa 319 i klasycznych amerykańskich wraków z kabiną z lat 50-tych. Biorąc pod uwagę dobrze znane zamiłowanie projektanta do amerykańskich pojazdów, był to prawdopodobnie pomysł stojący za tym projektem. Lakier jest w klasycznym czerwonym kolorze CARRERA, a tylna część jest całkowicie chromowana, z wyjątkiem czerwonego wysięgnika dźwigu. Na przestrzeni ładunkowej znajduje się nawet Jerrycan (niemiecki kanister, nie amerykański!). Oczywiście wszystkie opcje są otwarte dla dalszych projektów. Felgi pochodzą z Mustanga '67, z podwójnymi oponami na dwóch tylnych osiach. Szyby kabiny kierowcy są z konieczności przydymione na czarno ze względu na zainstalowaną wewnątrz elektronikę. Jak przystało na ciężarówkę holowniczą, na dachu znajdują się bursztynowe migające światła. Pojazd wydaje również dźwięki: dźwięk pojazdu można odtworzyć, naciskając miękki przycisk na kontrolerze ręcznym, zarówno podczas postoju, jak i podczas jazdy.
Operacja holowania: Z tyłu płaskiej platformy znajduje się wspornik, który utrzymuje kil prowadzący dla przednich kół holowanego samochodu, gdy jest on złożony. Wszystko bez sprężyn i serwomechanizmów. Po rozłożeniu można oczywiście jeździć także bez holowanego samochodu. W przypadku bolidów Formuły 1 z długim nosem w zestawie znajduje się również drugi wspornik, który jest przypinany do istniejącego wspornika, patrz instrukcja obsługi w pudełku.
Prawdziwą niespodzianką jest jednak to, czego nikt z CoMods się nie spodziewał. Ciężarówka jest naprawdę szybka. Dobrze driftuje i jest szybsza niż niektóre samochody wyścigowe, jeśli chodzi o odciąganie i prędkość (i jeśli myślisz o starych ciężarówkach wyścigowych z Fly i ich zachowaniu podczas jazdy: nie porównujesz łodzi wyścigowych z krążownikami bojowymi).
Mały szczegół z boku: ciężarówka mieści się w zwykłym pudełku. Ledwo, ale się mieści. Do pudełka dołączona jest tekturowa walizka, którą znamy już z Ferrari, tylko w kolorze szarym.
Dość pisania. Kup samochód i wypróbuj go na własnym torze. Nie pożałujecie!
Pozdrawiam serdecznie
CoMod Lotus